Życie uczy każdego dnia, ale nieliczni korzystają z tego przywileju postrzegania tego jako lekcji. To nie najłatwiejsze zadanie korzystać z okoliczności w rutynowych sytuacjach jak szkoła, praca, zarządzanie domem, ale warto przedsięwziąć i podjąć wyzwanie. Dlaczego? Bo za każdym razem wstając rano będzie ekscytująca, a po ciężkim dniu zdasz sobie sprawę " jestem bliżej niż wczoraj do tego co chcę w życiu robić. Przedstawiam kilka wskazówek jak zdobywać doświadczenie codziennie, a nie tylko od święta.
2. Rozmawiaj z ludźmi i ucz się od nich innego spojrzenia na świat. Nie od dziś wiadomo, że dyskusję rozwijają, do tego mobilizują w różnoraki sposób. Pamiętam kilka przełomowych chwil w moim życiu, gdy musiała sama do siebie powiedzieć " Patrz jacy interesujący ludzie, czego JA mogę się od nich nauczyć a oni ode mnie?" Efektem było inspirowanie się nawzajem w dzieleniu się przemyśleniami głównie w języku angielskim, pokonywanie obaw dnia codziennego w nowym środowisku.. a NAM żyło się lepiej, bo okazało się, że nie istotne było to skąd pochodzimy
1. Obserwuj i myśl. Doglądaj aktualną rzeczywistość, przeanalizuj wszystkie korzyści jakie masz dzięki temu, że jesteś tu a nie tam. Patrz na ludzi, ale nie oceniaj, zauważ możliwości najpierw te mniejsze, a potem te największe. Przemieszczaj się i szukaj nowych miejsc, aby porównać to co znaczące dla Ciebie.Wkrótce zobaczysz jak to działa!
2. Rozmawiaj z ludźmi i ucz się od nich innego spojrzenia na świat. Nie od dziś wiadomo, że dyskusję rozwijają, do tego mobilizują w różnoraki sposób. Pamiętam kilka przełomowych chwil w moim życiu, gdy musiała sama do siebie powiedzieć " Patrz jacy interesujący ludzie, czego JA mogę się od nich nauczyć a oni ode mnie?" Efektem było inspirowanie się nawzajem w dzieleniu się przemyśleniami głównie w języku angielskim, pokonywanie obaw dnia codziennego w nowym środowisku.. a NAM żyło się lepiej, bo okazało się, że nie istotne było to skąd pochodzimy
( z Europy? z Kanady?) nasze poglądy były takie same. Chociaż dzieliło nas dużo, łączyło jeszcze więcej:)
resttauracja Gold Dolce&Gabanna (Mediolan) |
3. Przypomnij sobie o marzeniach i postanów je zrealizować.. dziś a nie jutro! To nie jest tak, że z dnia na dzień zostajesz prezesem wielkiej firmy, ba nawet swojej, ale pracuj nad tym.
4. Ucz się każdego dnia i kształć w tym kierunku. Jeżeli pracujesz gdziekolwiek znajdź taki element pracy, który możesz przenieść na tą branżę z czym wiążesz przyszłość. Przykład: kto by pomyślałam, że dzięki kilkuletniej pracy w restauracji będę rozwijać swoją pasję do mody.. Wiele zalet jest z pracą z ludźmi. Na pewno aktualna praca albo Twoja przyszła pozwoli Tobie odnaleźć sferę radości i doświadczenia.
4. Doceniaj każdy dzień i spisuj to co Ciebie ucieszyło albo wzruszyło. Kawa z koleżanką? Leniwy poranek albo więcej czasu na czytanie książek, sms od rodziny.. Może masz ochotę podjąć wyzwanie 100happydays? Przez 100 dni spisuj to co dało Ci radość- zrób fotkę i hastaguj:) to nie kwestia lansu snobistycznym przedmiotem ( Jak marzysz o nowym iPhone5 dopuszcza się zachwyt nad snobistycznym sprzętem, ale nie codziennie. Chyba, że dostajesz sms z miłosnym wyzwaniem, ale to nośnik, a nie sama miłość.) Zapraszam na stronę http://www.100happydays.com/ i stwórz własny katalog przypominajek o tym co radosne.